Po publikacji zdjęć próbnych wyprasek modelu PZL P.11c Arma Hobby niektórzy modelarze wyrazili wątpliwości, czy kroplowe osłony wyrzutników łusek występowały na samolotach, które nie miały zainstalowanych skrzydłowych karabinów. W szczególności zwracali uwagę na samolot „8.138” (tzw. „łaciatą trójkę”, jakoby niemającą tych elementów.
Podczas prac nad przygotowaniem modelu zbadaliśmy tę sprawę bardzo dokładnie. W dostępnych publikacjach, a także pośród fotografii publikowanych w Internecie nie udało nam się znaleźć ANI JEDNEGO zdjęcia na którym jednoznacznie byłoby widać, że tych wyrzutników nie ma. Innymi słowy, albo wyrzutniki są, albo zdjęcie jest nie dość dobrej jakości by było je widać, albo sfotografowany samolot to nie jest PZL P.11c (tylko np. PZL P.11a, który ani karabinów w skrzydłach ani wyrzutników łusek nigdy nie miał).
Wyrzutnik łusek w „łaciatej trójce”
W przypadku „łaciatej trójki” „8.138” wyrzutniki widać na kilku zdjęciach, lepiej lub gorzej. Na zdjęciu, na którym samolot leży na grzbiecie, z powodu specyficznego, ostrego oświetlenia, kroplowe osłony widać słabo, ale na pewno tam są. Widać to na wyostrzonych powiększeniach. Na innych zdjęciach wyrzutniki widać wyraźnie.
Wyrzutnik łusek – „łezka” – widoczny na zdjęciach PZL P.11c 8.138/3 – „łaciata rójka” Zobacz artykuł ze zdjęciami link
Inną kwestią jest wyposażenie samolotów z zainstalowanymi karabinami w skrzydłach. Te egzemplarze miały nie tylko kroplowe osłony, ale także wygięte „fajki” wyrzucające łuski poza strugi zaśmigłowe. Analiza dostępnych zdjęć wskazuje na to, że wszystkie samoloty z zainstalowanymi karabinami („8.70” Dudwała w swej przedwojennej wersji, toruńska „64”, krakowska „8.63” i inne samoloty) miały te przedłużenia zamontowane. Prawidłowość tę wykazał pan Bogdan Stanek na forum PWM, co skłoniło nas do dodania tego elementu w modelu. Panie Bogdanie, serdecznie dziękujemy!
Inne przykłady wyrzutnika łusek w samolotach P.11c
Oczywiście może się zdarzyć, że coś przeoczyliśmy (PZL P.11c ma sporo tajemnic i wariantów), ale nawet jeśli tak się stało, to pomyłka nasza dotyczyć będzie pojedynczych, nietypowych egzemplarzy. Nawet maszyny z pierwszej serii kroplowe wyrzutniki mają – co widać na zdjęciach, jak np. w przypadku bardzo wczesnego egzemplarza 8.14 („biała 1” ze 112. Eskadry).
