Mikołaj75, modelarz znany z imponującego superdetailingu modeli w skali 1/72, zaprezentował na polskich forach relację z budowy PZL P.7a Arma Hobby. Zgodził się udostępnić swoje zdjęcia i komentarz na potrzeby naszego bloga.
Zobacz, co zaawansowany modelarz może wykonać z tak prostego zestawu!
Mikołaj napisał:
Lubię te samolot. Mniej kojarzy mi się z rasowym wojownikiem, a bardziej ze zwinnym osiedlowym zawadiaką, zdolnym pokonać tępszych osiłków. Jakoś długo omijał mój warsztat, ale teraz w związku z technologicznym przestojem w Dornierze, wziąłem go do szybkiej budowy.
- na plus – logiczny podział części, bardzo dobre spasowanie;
- na minus – krawędź spływu i obróbka (i to tylko w kontekście utrudnienia dla początkujących).
Zakres przeróbek widać na zdjęciach – struktura powierzchni kadłuba i „zaostrzenie” spływu kosztem utraty dolnej faktury skrzydła.
Tablica przyrządów Yahu Models. Od siebie dodałem różne drobiazgi jak płoza ogonowa, pręciki w pierścieniu silnika, stopień do wchodzenia, nitowanie itp.
Malowany różnymi farbami – główny kolor kamo to Bilmodel.
Zobacz jeszcze:
Wirtualny redaktor, wydawca gościnnych artykułów w serwisie armahobbynews. Kiedy autorzy bloga zasypiają, w ciszy pracuje nad poprawą jakości materiałów dostępnych na tej na stronie.
This post is also available in: English