Czeski Modelarz Libor Jekl wykonał Curtisa w malowaniu francuskim.

Zestaw zaprojekowany jest ładnie, bez żadnych problemów z dopasowaniem, jedynie należy zachować pewną ostrożność podczas montażu osłony i sąsiednich paneli przejściowych kadłuba. Nie użyłem szybkoschnącego kleju, takiego jak Mr.Cement S lub Tamiya Extra thin, ale  Revell Contact, który jest grubszy i pozwala na dłuższy czas schnięcia, dzięki czemu ostateczne położenie paneli osłony może być dalej dopracowywane, gdy jesteśmy zadowoleni z ogólnego dopasowania.

Ponieważ mam w swoich zapasach kilka fototrawionych zestawów Marabu, ostatecznie wykorzystałem ramki odsuwanej osłony kabiny, które mogą zaoferować idealną grubość w skali. Nie oznacza to, że ta firmowa jest jakoś gruba; wręcz przeciwnie, jest bardzo dobra, biorąc pod uwagę ograniczenia formowania plastiku w tej skali.

Zdecydowałem się na oznaczenie jednego z najsłynniejszych czechosłowackich asów walczących w Bitwie Francuskiej, Františka Peřiny, który zdobył 11 potwierdzonych zwycięstw i 2 prawdopodobne. Do oznaczeń GC I/5 użyłem kalkomanii z zestawu, a kody podałem z arkusza kalkomanii AML. Zestaw został pomalowany moimi własnymi mieszankami kolorów Gunze Aqueous.

Curtiss H-75A1 – Galeria 1/72 – Marcin Ciepierski

Srebrne Curtissy w Armée de l’Air

 

 

+ posts

Miłośnik lotnictwa, z wykształcenia inżynier lotniczy. Jako modelarz preferuje skalę 1/72 i okres II wojny światowej, ale nie gardzi także maszynami współczesnymi. Prace Libora publikowane są w wielu czasopismach i książkach o tematyce modelarskiej

This post is also available in: English