Model Hurricana IIC w pustynnym malowaniu, ale bez uzbrojenia – jest dla Pierra Vizentiniego pretekstem do opowiedzenia historii Julesa Morlata, tajemniczego francuskiego asa myśliwskiego walczącego pod niebem Europy, Azji i Afryki po obu stronach światowego konfliktu.
Pierre napisał:
PILOT
Jules MORLAT urodził się „nie wiemy kiedy” i zmarł „nie wiemy kiedy”… Ten człowiek był naprawdę dyskretny! Wiemy tylko, że był Saint’Cyrianinem [absolwentem słynnej francuskiej Akademii Wojskowej Saint-Cyr] .. i tyle! Przed 1939? Nie wiemy nic!
Commander MORLAT dowodził Grupą Myśliwską CGII/3 od września 1939 latając na Morane Saulnier MS 406 do 9 maja 1940 kiedy przesiadł się na Dewoitine D520! Jego ulubionym łupem były Ju 87 Stuka, stanowiły 3 z jego 6 zwycięstw! Jego Morane oznaczony był dwubarwnym pasem – czerwono-niebieskim (w barwach obu eskadr grupy)… niektóre z samolotów II/3 miały podobne pasy, ale tylko w jednym kolorze, swojej eskadry.
Po zakończeniu walk we Francji eskadra odleciała prawie w całości z Perpignan-La Salanque do Afryki Północnej na swoich D520.
W lipcu 1941 roku MORLAT był w ALEPPO (Syria) walcząc na Dewoitine D520 N°343 oznaczonym „niebieskim M” przeciw siłom brytyjskim podczas operacji EXPORTER (brytyjska inwazja na Syrię i Liban, kontrolowane przez Francję Vichy)… rezultaty II/3 były na szczęście skromne (zestrzelone 2 Blenheimy i 1 P-40), nawet mimo poniesionych „strat w ludziach i szczególnie w sprzęcie”.
Grupa została przeniesiona jeszcze przed końcem operacji – 11 i 12 lipca. EXPORTER zakończył się 14 lipca!
W końcu 1941 roku MORLAT jest w SFAXIE (Tunezja), lata na Dewoitine n°173 nadal oznaczonym “M”!
8 listopada 1942, podczas operacji TORCH, eskadra… nie startuje: MGŁA! Coraz lepiej!
6 grudnia MORLAT oddaje dowództwo DARTOIS! Ale co dalej się z nim dzieje??? Nie mam najmniejszego śladu przez dwa lata, aż do GCDA!
Dopiero tu pojawia się Hurricane: MORLAT zostaje szefem G.C.D.A (Groupement de Chasse et de Défense Aérien – zgrupowanie myśliwskie obrony powietrznej) 550, jednostki sformowanej w Północnej Afryce, podporządkowanej 1. Korpusowi Powietrznemu, należącemu do 1. Armii, myśliwskie i bombowe eskadry razem.
W 1947 roku był nadal oficerem dowodzącym, w bazie DOLE, na Thunderboltach P-47. Około 1953 roku znajdujemy go jako dowódcę bazy latającego na VAMPIRACH Ten facet jest naprawdę dyskretny!
SAMOLOT
Hurricane MORLATA miał numer seryjny HW750, nie mam jego dokładnej historii ale wygląda na to, że MORLAT „zorganizował” go sobie i wykorzystywał jako osobisty samolot dyspozycyjny, w oryginalnym malowaniu. Samolot znany jest ze zdjęcia z DOLE, dokładnie w Dole-Tavaux, gdzie MORLAT stacjonował z GCDA 550. Samolot zachował swój pustynny kamuflaż z czerwonym kołpakiem śmigła.
Warto zauważyć, że HW750 w tym czasie nie miał już działek, nawet osłon luf. Ale na pewno miał SKRZYDŁO C, nie SKRZYDŁO A czy B, jedynie mechanik dokonał niewielkiego zabiegu chirurgicznego zasłaniając otwory płótnem i zamalowując!
MALOWANIE I KALKOMANIE
Kalkomanie pochodzą z generycznego zestawu francuskiego oznaczeń po 1943 roku firmy BERNA. Fin flash jest namalowany, tak jak i niebieskie „M”, przy użyciu masek firmy MAKETAR! Niebieskiego do fin flasha sam zmieszałem. Czerwony to AK REAL COLOR a biały to TAMIYA FX. AZURE BLUE jest z Xtracrylics, MIDDLE STONE i DARK EARTH z GUNZE (z odorobiną MIDDLE STONE dodaną do DARK EARTH). Niebieski do litery „M” to moja własna mieszanka (Gunze i Tamiya).
Maski do kamuflażu są z EDUARDA.
Zobacz jeszcze:
- Model Hurricane Mk IIc ExpertSet i akcesoria Quickboost, Master, Eduard i Yahu w sklepie Arma Hobby
Hurricane Mk IIc – myśliwiec na każdą porę, w nocy i w dzień
This post is also available in: English