PZL P.7a powraca w naszej Galerii. Batosz Bartkowiak skleił model z zestawu Deluxe Set dodając jeszcze więcej detali i pomalował tworząc imponującą replikę. Zobacz zdjęcia modelu i koniecznie skomentuj.
Przekażmy głos autorowi:
Montaż
Model P7a muszę szczególnie pochwalić za doskonałe spasowanie elementów, pozwala to np. na pomalowanie osobno kadłuba i skrzydeł i ich bezproblemowe sklejenie później – rewelacja. Oraz bardzo dobre kalkomanie, które bez większego wysiłku wnikają w skomplikowaną fakturę skrzydeł. Ja przykleiłem zastrzały do kadłuba i go pomalowałem, podobnie jak silnik, jego osłonę, stateczniki i skrzydła, a potem po pierwszym lakierowaniu skleiłem w całość. Jeszcze raz brawa za spasowanie. Jest niestety kilka miejsc które wymagają większej ilości pracy, ale tu odsyłam do recenzji modelu.
Do klejenia elementów fototrawionych używam kleju epoksydowego firmy UHU odmiany 5min, a do szpachlowania milliput-a i kleju CA.
Malowanie. Jako że ponacinałem na całym kadłubie linie podziału i wybrałem malowanie z zasłoniętymi karabinami, cały model pokryłem podkładem Mig-a one shot. Jest to jeden z niewielu wodorozcieńczalnych- bez zapachowych podkładów które można szlifować, bez powstawania tzw. stopnia na krawędzi farby.
Więcej detali
Od siebie, do modelu, dodałem zbiornik oleju – którego nie widać lusterko wsteczne, zagłówek i drążek sterowy, dodatkowo rozwierciłem chwyt powietrza i rury wydechowe.
Malowanie
Malowanie: wnętrze to, metalizer vallejo, a z zewnątrz to farby Pactry A67 i A68, nałożone na preshading z mieszanki czarnej i brązowej Pactry. dodatkowo rozjaśnione na środku paneli na kadłubie i nieregularnie na skrzydłach tymi samymi kolorami z dodatkiem białego-niebieski, i białego z dodatkiem żółtego- khaki.
Lakier bezbarwny to Poliuretan Vallejo. Ten w połysku jest dla mnie zagadką, pierwsza warstwa położyła się idealnie gładka i błyszcząca.
A druga po nałożeniu kalkomanii już nie chciała. Nie mogłem dobrać konsystencji i ciśnienia i ciągle wychodziła chropowata powierzchnia. Więc drugą warstwę stanowi mieszanka akrylowego błyszczącego Vallejo i … sidolux-u. Jak się później okazało nie był to najlepszy pomysł, ale jakoś to wyszło. Wash to produkt Tamiya: dark brown. Jest to moje wyłamanie się od zasady że nie używam „śmierdzącej” chemii. Ostatnią warstwą jest polyuretan Vallejo matowy + kilka kropel półmatu. Matt położył się bez problemu. Tu mała uwaga: jeśli będziecie malować lakierem poliuretanowym to nie dawajcie pomiędzy warstwy z Sidoluxem. Zewnętrzna warstwa lakieru zdecydowanie słabiej trzyma się „pasty do podłogi” niż warstwy poliuretanu. Jak malowałem dawniej lakierem akrylowym i sidoluxem takich problemów nie było.
Pozdrawiam serdecznie Bartosz Bartkowiak
Mogą Cię także zainteresować:
- Modele samolotów PZL P.7a i P.11c w sklepie Arma Hobby link
- Artykuły o PZL P.7a, galerie modeli i historia użytkowania link
Wirtualny redaktor, wydawca gościnnych artykułów w serwisie armahobbynews. Kiedy autorzy bloga zasypiają, w ciszy pracuje nad poprawą jakości materiałów dostępnych na tej na stronie.
This post is also available in: English
Bardzo staranny i przyjemny w odbiorze model.
Lusterko i tablica przyrządów „robią” model. Bardzo czyste malowanie. Chętnie zobaczyłbym taka jedenastkę.