Michal Teichman skleił naszą rozpoznawczą Airacobrę w skali 1/48. Chociaż jest doświadczonym modelarzem, był to jego pierwszy samolot! Aż trudno w to uwierzyć – zobaczcie jak świetnie prezentuje się model Michala i przeczytajcie jego komentarz!
Zapraszamy do Galerii.
P-39Q Airacobra 40010 1/48 – recenzja Hyperscale/Brett Green
Michal Teichman napisał:
Zawsze podobała mi się Airacobra. Mimo że modelarstwem zajmuję się od wielu lat, jeszcze nigdy nie skleiłem żadnego samolotu. Kiedy zobaczyłem nową Cobrę od Arma Hobby na lokalnych zawodach w Hradec Králové, w kamuflażu z białym ogonem, decyzja została podjęta. Zacząłem sklejanie tego samego dnia.
Co jest w środku?
Ponieważ nie mam doświadczenia z samolotami, nie wiedziałem czego się spodziewać, ale o modelach Arma Hobby czytałem tylko pozytywne opinie. Oczekiwania się potwierdziły. Ładne, czysto odlane części zapakowane są w solidne pudełko. Na opakowaniu jest informacja o częściach drukowanych w 3D – zestaw zawiera elementy do budowy wersji rozpoznawczej. W pudełku znalazłem obiektywy kamer i szablon ułatwiający wykonanie wycięcia w dolnej części kadłuba. Są też maski do malowania kabiny pilota i kół podwozia.
Miłym dodatkiem jest link do pobrania pliku 3D z fotelem pilota, lufami karabinów maszynowych i wydechami. Jeśli masz drukarkę 3D, możesz sam wydrukować te części. Jakość projektu i szczegóły są doskonałe i z pewnością ożywią model. Na stronie Armahobby.com można kupić różne inne pliki 3D, aby jeszcze bardziej ulepszyć Airacobrę. Ja zdecydowałem się na zakup kół. W każdym zestawie są 3 warianty i tylko od Was zależy, który wybierzecie. Za symboliczną cenę 2,5€ dostajemy świetne detale.
Budowa
Instrukcja jest jasna i zrozumiała. Budowa poszła bardzo szybko, wszystko zostało sklejone w kilka wieczorów. Spasowanie głównych części jest precyzyjne. Nie było potrzeby poważniejszego szpachlowania szczeliny między skrzydłem a kadłubem. Wystarczyła minimalna ilość szpachlówki. Nieco więcej uwagi należy poświęcić krawędzi natarcia i wlotom powietrza w skrzydle.
Nieznacznie zmodyfikowałem wewnętrzne kołki ustalające kokpitu, aby wszystko łatwiej pasowało. Nie byłem pewien, jak wyjdzie tablica przyrządów, ponieważ „to tylko kalkomania”. Martwiłem się jak wpasuje się w detale części plastikowej, czy będzie pasować i już szukałem alternatywnej tablicy z blaszki. Martwiłem się niepotrzebnie, pasuje idealnie, a efekt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.
Zestawowe maski do kabiny pilota pasują niemal idealnie, tylko jedną część musiałem dopasować. Oszczędza to dużo czasu w porównaniu do ręcznego maskowania lub wydawania pieniędzy na maski z innych firm. Drzwi kabiny i wnęki podwozia zamaskowałem taśmą Tamiya i gąbką do naczyń.
Malowanie
Użyłem farb Tamiya (z dodatkiem lakieru błyszczącego) zgodnie z instrukcją i zastosowałem preshading. Doceniam, że w instrukcji podanych jest wiele rodzajów farb, także Tamiya. Nie jest to powszechne, przynajmniej w przypadku modeli pojazdów. Kalkomanie są doskonałe, cienkie i doskonale przylegają przy użyciu płynu Mr.Mark softer Neo. Aerografem namalowałem tylko czarny pasek między skrzydłem a kadłubem i odciąłem czerwoną linię z pozostałej kalkomanii. Niektóre obszary pomalowałem rozjaśnionym kolorem bazowym. Następnie nałożyłem kilka cienkich warstw lakieru Vallejo i weathering farbami olejnymi 502 Abteilung. Jedyną rzeczą, którą zrobiłem inaczej niż w instrukcji, był kolor śmigła. Na podstawie jedynych dostępnych mi zdjęć wydawało mi się, że powinno być raczej czarne niż srebrne.
Podsumowanie
Doskonałe dopasowanie części, wysokiej jakości kalkomanie, części 3D, maski i piękny kamuflaż sprawiają, że Airacobra od Arma Hobby jest bardzo przyjemnym doświadczeniem i mogę ją polecić każdemu (nawet tym, którzy nie mają doświadczenia z samolotami).
Zobacz także:
Wirtualny redaktor, wydawca gościnnych artykułów w serwisie armahobbynews. Kiedy autorzy bloga zasypiają, w ciszy pracuje nad poprawą jakości materiałów dostępnych na tej na stronie.
This post is also available in:
English