Legendarny Jan Zumbach to jeden z niewielu polskich pilotów którym było dane wykonywać loty bojowe na Curtissie H-75 w czasie kampanii francuskiej. W przeciwieństwie do polskich pilotów klucza osłaniającego zakłady SNCAC w Bourges i pary polskich pilotów w GC III/2, ppor. Zumbach wszedł w posiadanie Curtissa w bardziej przypadkowy sposób.
Piękna ilustracja Piotra Forkasiewicza – boxart modelu Arma Hobby Curtiss H-75 A1/A2 nr 70080 w skali 1/72 – przedstawia Curtissa No. 107 pilotowanego przez Jana Zumbacha nad Francją w czerwcu 1940 r.
Wcześniej podczas swojej służby we Francji nasz pilot szkolił się w CWL (DIAP) Lyon. W połowie maja 1940, wraz z kilkoma innymi polskimi lotnikami (kpt. Krasnodębski, kpr. Karubin, kpr. Bełc), został skierowany do jednego z formowanych kluczy obrony terytorialnej (DAT) Étampes/Châteaudun, gdzie operował na samolotach Morane-Saulnier MS.406. W drugiej połowie maja i na początku czerwca jednostka działała głównie w rejonie Étampes i Châteaudun, Chartres i Orléans. Około 1 czerwca zgrupowanie kluczy DAT Étampes zostało podporządkowane pod komendę dywizjonu GC 1/55.
Jan Zumbach w kabinie Spitfire Dywizjonu 303 ze swoim słynnym godłem „Kaczorem Donaldem”. Fot. NAC/Domena Publiczna
Losy Zumbacha i Curtissa H-75 A2 n° 107 splotły się kiedy 10 czerwca 1940 r. wraz z innymi pilotami GC 1/55, udał się do podparyskiego Villacoublay w celu ewakuacji sprawnych samolotów. Stan dotychczas użytkowanego sprzętu pozostawiał wiele do życzenia. W tym czasie Niemcy zbliżali się już do Paryża. W bazie Villacoublay pozostawało sporo nowoczesnych bądź sprawnych myśliwców, min. Blochy 152, MS.406, MS.410 i Arsenal VG 33. Natychmiast po przybyciu do Villacoublay Zumbach wykonał dwa loty na Blochu.
Curtiss H-75A2 n°107 kod taktyczny 3. Pilot: porucznik de Montravel z 2. escadrille GC I/4, na lotnisku Norrent-Fontes w końcu 1939. Widoczne duże godło na tyle kadłuba. Foto: J. Tardy de Montravel
Następnego dnia przejął Curtissa H-75 A2 n° 107 pozostawionego przez personel GC I/4, który 10 dni wcześniej opuścił tą bazę. W sumie pomiędzy 11 a 17 czerwca 1940 na tym samolocie Zumbach wykonał 17 lotów patrolowych i przelotów etapowych. Osłaniał Villacoublay i Paryż, następnie Étampes i Châteauroux. Wykonał przeloty do Orléans-Bricy i Clermont-Aulnat, aby 17 czerwca ostatecznie zakończyć swój szlak w Bordeaux, gdzie otrzymał rozkaz ewakuacji do Wielkiej Brytanii. Przez ostatni tydzień przed zawieszeniem broni 25 czerwca, Curtiss n° 107 był prawdopodobnie samolotem osobistym dowódcy GC 1/55 Cdt. Rabatel. Samolot został zdobyty przez Niemców i rok później trafił do Finlandii gdzie służył z oznaczeniem CUw-556.
Curtiss H-75A2 n°107 został zdobyty przez Niemców w Bordeaux w nieuszkodzonym stanie, po tym jak był używany przez Jana Zumbacha w GC 1/55. Na zdjęciach widzimy go w niemieckim oznakowaniu, nieco później, kiedy oryginalny wysoki maszt anteny mieczowej zastąpiono niskim, z anteną linkową. Na kadłubie pod kabiną widać godło 2 esc. GC I/4, naniesione w mniejszym rozmiarze, po zamalowaniu oryginalnego godła na kadłubie. Foto: D. Pitcairn via J-L. Roba
Curtiss H-75 A2 n° 107 (U007) pochodził z drugiego kontraktu na 100 samolotów, podpisanego na początku marca 1939. Po dostarczeniu do Francji został zmontowany w zakładach SNCAC w Bourges, które opuścił 8 lipca 1939. Tak jak wcześniejsze Curtissy był dostarczony z USA bez malowania maskującego, które wykonano w Bourges z użyciem francuskich farb. Kamuflaż w kolorach kaki (khaki), brun (ciemny brąz) i gris bleu foncé (ciemny szaroniebieski) układał się we wzór złożony z nieregularnych plam średniej wielkości, i był charakterystyczny dla tej serii samolotów. Pokrywał on również powierzchnie pod statecznikiem poziomym. Spód samolotu pomalowano na kolor gris bleu clair (jasny szaroniebieski). W przeciwieństwie do wczesnych H-75 A1 z pierwszego kontraktu kod rejestracji wojskowej (Matricule Militaire) na spodzie skrzydeł miał już ustandaryzowany krój, a litera i cyfry były większe i szerzej rozstawione.
Curtiss H-75A2 n°107 został zdobyty przez Niemców w Bordeaux w nieuszkodzonym stanie, po tym jak był używany przez Jana Zumbacha w GC 1/55. Na zdjęciach widzimy go w niemieckim oznakowaniu, nieco później, kiedy oryginalny wysoki maszt anteny mieczowej zastąpiono niskim, z anteną linkową. Na kadłubie pod kabiną widać godło 2 esc. GC I/4, naniesione w mniejszym rozmiarze, po zamalowaniu oryginalnego godła na kadłubie. Foto: D. Pitcairn via J-L. Roba
Znaki rozpoznawcze na spodzie skrzydeł miały typowy rozmiar 1,2m. Znaki na górnych powierzchniach skrzydeł były początkowo małe, średnicy 0,3 m ale po 19 listopada 1939 zostały zastąpione dużymi kokardami, identycznymi jak te malowane na spodzie. Pasy w barwach narodowych pokrywały całą powierzchnię steru kierunku.
Oznakowanie indywidualne Curtissa n° 107 w okresie w którym latał na nim Jan Zumbach skrywa pewne tajemnice. Wcześniej ten samolot był maszyną Lt. J. Tardy de Montravel z 2 eskadry GC I /4 i nosił numer taktyczny „3”. Niestety nie są znane zdjęcia przedstawiające ten samolot w okresie od stycznia do czerwca 1940. Na szczęście, dzięki zdjęciom tego egzemplarza z końca 1939 i innych Curtissów, wiadomo jakie zwyczaje w tym względzie panowały w 2 eskadrze GC I/4.
Godło 2. escadrille GC I/4 na kadłubie Curtissa No. 107. Foto: J. Tardy de Montravel
Do końca 1939 samoloty nosiły na kadłubie duże godło w postaci srebrno-czerwonego sokoła egipskiego. Nawiązywało ono do tradycji eskadry SPA 153 z czasów I Wojny Światowej. Na początku 1940 r. nakazano zamalowanie godeł a zamiast nich na kadłubach miały się pojawić francuskie kokardy. W obu eskadrach GC I/4 rozkaz wykonano skrupulatnie. Jako że oryginale godło było malowano w jednym rozmiarze i w stałym miejscu, podobnie postąpiono przy malowaniu kokard. Znak malowano tak aby zakryły jak największą cześć godła, a jego resztki wystające po bokach kokardy zamalowywano ciemną farbą kamuflażową. Kokarda miała średnicę około 75-80 cm, a proporcje pól barwnych znaku często odbiegały od regulaminowych. Po zdobyciu samolotu przez Niemców po 25 czerwca kokarda została zakryta krzyżem belkowym. Rozmiar krzyża (wystarczający dla zakrycia francuskiego znaku w całości) oraz jego położenie potwierdzają że ten egzemplarz powinien wcześniej nosić oznakowanie nie odbiegające od innych Curtissów z 2 eskadry GC I/4.
Curtiss H-75A1 n°113 „4” z 2 esc. GC I /4 porzucony w Evreux 10 czerwca 1940. Jest doskonałym przykładem tego, jak w tej escadrille zamalowywano godło na kadłubie i zakrywano je kokardą. Fot. L. Persyn
Godło eskadry w znacznie zmniejszonym rozmiarze umieszczono na kadłubie przed kabiną pilota. Pewną zagadką jest to, czy oryginalny numer taktyczny (biała 3 na czarnej tarczy) na stateczniku pionowym został zamalowany dopiero przez Niemców, czy też wcześniej. To samo dotyczy biało-czarnej wstążki żałobnej namalowanej u nasady statecznika. Curtiss zostawiony przez GC I/4 w Villacoublay stał tam około 10 dni zanim został przejęty przez Zumbacha i GC 1/55. Wiadomo że sprzęt tego dywizjonu pochodził z różnych jednostek i nie zmieniano na nim oryginalnych oznakowań taktycznych. Na nowo pozyskanych samolotach w GC 1/55 też nie stosowano żadnego ujednoliconego systemu oznaczeń. Można więc założyć, że Curtiss n° 107 w ostatnich 2-3 tygodniach kampanii, zachował taki sam wygląd jak w czasie użytkowania w 2 eskadrze GC I/4.
W modelu zdecydowano się umożliwić wykonanie obu wariantów oznakowania samolotu: z większym i mniejszym godłem. Kalkomania zawiera oba godła oraz kokardę na kadłub.
Podziękowania
Zdjęcia ilustrujące ten artykuł (oprócz zdjęcia Jana Zumbacha) otrzymaliśmy dzięki uprzejmości Matthieu Comasa i Lionela Persyna oraz znakomitego magazynu Les Ailes poświęconego historii francuskiego lotnictwa. Lionel jest także autorem najważniejszych książek o francuskich Curtissach, natomiast Matthieu: pionierskiej monografii GC 1/55. Dziękujemy za zdjęcia i cenne konsultacje!
Bibliografia:
- Belcarz, Gretzyngier, Matusiak, Strzelczyk: Polish Wings No 44 : Curtiss Hawk 75, H-75A, P-36A , Mohawk , wyd. Stratus 202
- Comas: GC 1/55 La Dernière Garde Gouvernementale, Lela-Presse 2018
- Persyn: Les Curtiss H-75 de l’armée de l’Air, Coll. Histoire de l’aviation 22, Lela Presse 2008
Zobacz także:
Curtiss H-75 A1/A2 – plik z detalami do samodzielnego wydruku 3D
Były modelarz redukcyjny, obecnie ceniący bardziej doskonałość i czystość form geometrycznych niż niewidzialne detale. Od dłuższego czasu zafascynowany tajnikami konstrukcji i technologią stosowaną w lotnictwie lat 30 i 40 ubiegłego wieku. Również interesuje się barwą i oznakowaniem samolotów wojskowych z tego okresu, w tym francuskich, które mają związek z Polskimi Siłami Powietrznymi na Zachodzie. Współautor kilku publikacji o tej tematyce. Dla relaksu słucha głośnej, eklektycznej muzyki z lat 80 i 90.
This post is also available in:
English