Na Festiwalu Babaryba 2023 Martin Waligorski z portalu iModeler miał okazję dokładnie obejrzeć i obfotografować nowy model Hurricane IIC Arma Hobby sklejony na próbę z testowch wyprasek. W rezultacie opublikował obszerną i – co bardzo nas cieszy – niezwykle pozytywną recenzję modelu, który już zaraz trafi w ręce modelarzy.
Zobacz całą recenzję Martina Waligorskiego na portalu iModeler.com (w języku angielskim).
Martin napisał m.in:
„Już na pierwszy rzut oka jedno jest oczywiste: to nie jest przeskalowany model Hurricane w skali 1/72 tej samej firmy. Ten nowy zestaw jest – cóż, zupełnie nowy, zaprojektowany zupełnie od nowa tak, aby w pełni wykorzystać możliwości jakie daje plastik w tej większej skali.”
„Odwzorowanie nitów jest tak delikatne, że trudno w pierwszym momencie gołym okiem dostrzec różnicę między wypukłymi i wklęsłymi nitami. Początkowo mogłem je rozróżnić tylko przesuwając czubkiem palca po powierzchni.”
„Hurricane IIc Arma Hobby w skali 1/48 kazał na siebie długo czekać, ale doczekaliśmy się – cóż to za model! Wielkie wrażenie zrobiły na mnie te wszystkie detale, nitowanie i przemyślany podział części – ale jeszcze większe – obsesyjna uwaga, jaką projektanci modelu poświęcili odwzorowaniu nawet najmniejszych szczegółów prawdziwego samolotu.”
Zdjęcia: Martin Waligorski, iModeler.com
- Czytaj całość recenzji i zobacz więcej zdjęć Martina Waligorskiego na portalu iModeler.com (w języku angielskim).
- Zobacz co jeszcze o modelach Arma Hobby opublikowano na iModeler.com
Zobacz także:
Hurricany w skali 1/72 i 1/48 sklepie Arma Hobby online !
Wirtualny redaktor, wydawca gościnnych artykułów w serwisie armahobbynews. Kiedy autorzy bloga zasypiają, w ciszy pracuje nad poprawą jakości materiałów dostępnych na tej na stronie.
This post is also available in: English
Miło czytać o wysokiej dbałości Army o szczegóły w tak zacnym modelu ale gwoli prawdy wypada dołożyć łyżkę dziegciu. Podobnie jak w modelach Hurka z 72, zapomniano, że ten wół roboczy Brytyjczyków podczas WWII miał od wersji mk.II, a nawet od późnych mk.I, dwa nieco różniące się kształtem śmigła Rotol Jabo, z których Arma wybrała tylko ten wczesny, z dość prostą krawędzią natarcia i wyraźnym uskokiem łopaty przy kołpaku. (Proszę nie mylić z Rotolami z prostymi krawędziami natarcia i dużymi uskokami przy kołpakach od Spita). Takie Rotole Jabo „jak od Army” były m.in. w Hurkach 151 Skrzydła RAF wspierające sowietów w 1941. Nieco później montowano już tylko wersję z bardzo łukową krawędzią natarcia i BEZ uskoku łopaty przy kołpaku. Niestety śmigła takiego nie ma w modelach 72 a i na tych fotkach z próbnego modelu 48 też nie widać. Paradoksalnie, archaiczny Hurek w 72 z Hellera (i następców) ma jako jedyny, kształt późnego Rotola Jabo zbliżony do ideału. Równocześnie, Arma nie daje w obu skalach DWÓCH kołpakówo, tj. ES/9 i CM/1 o RÓŻNYCH kształtach, wielkości, sposobie wykonania i montażu na śmigle, które w obu wersjach są widoczne na masie zdjęć mk.II i mk.IV. Odsyłam do wątku „Hurricane Rotol spinners, the… Czytaj więcej »
Kołpaki stosowane w Hurricane II/IV sa do siebie podobne. W skali 1/72 nie widać tak bardzo różnicy jak w w większych skalach. W modelu 1/48 są już dwa kołpaki, widoczne na zdjęciu. W zestawie jest jeden rodzaj śmigła.