318 Dywizjon Myśliwsko-Rozpoznawczy Gdański został sformowany 20 marca 1943 roku w Detling w Wielkiej Brytanii jako ostatni dywizjon Polskich Sił Powietrznych. Początkowo jednostka otrzymała 14 zużytych samolotów Hawker Hurricane Mk.I, w tym 6 maszyn Sea Hurricane używanych na tzw. CAM-Ships (statkach handlowych wyposażonych w katapulty). Ponadto na stanie dywizjonu znalazł się jeden Hawker Hurricane Mk.X. Jako że Hurricane Mk.I był już wycofany ze służby, istniał poważny problem z pozyskaniem części zamiennych, tym bardziej dotkliwy, że otrzymane maszyny były w złym stanie technicznym, mimo że trafiły do dywizjonu z Maintanance Units, gdzie przeszły remonty kapitalne.

Ilustracja tytułowa: Marcin Górecki.

W związku z przeznaczeniem dywizjonu polscy mechanicy przygotowali projekt przerobienia posiadanych samolotów na wersje rozpoznawcze. Kłopoty sprzętowe rozwiązały się jednak same, bowiem szkolenie na terenie Wielkiej Brytanii nie trwało długo. Pod koniec lipca dywizjon zdał samoloty przygotowując się do przebazowania na Bliski Wschód.

Hawker Sea Hurricane Mk Ia, P2826/N318 Dywizjon PSP, Detling 1943. Samolot po zakończeniu służby na statku CAM-ship został przekazany do formującego się nowego polskiego dywizjonu. Samolot nosi morski kamuflaż Temperate Sea Scheme. Zdjęcie z kolekcji Wojtka Matusiaka.

Po badaniach lekarskich, mających na celu zakwalifikowanie pilotów do służby w nowym regionie, w połowie sierpnia 1943 roku dywizjon wyruszył w drogę i 29 sierpnia dotarł do Egiptu. Po kilku dniach jednostkę przeniesiono na tereny Palestyny, do Muquebili. Tam, 14 września, dywizjon otrzymał pierwsze dziewięć samolotów Hawker Hurricane Mk.IIb. Kolejne przybyły 15 września (6 sztuk) i 17 września (3 sztuki). Podobnie jak myśliwcami Hurricane Mk.I w Wielkiej Brytanii, mechanicy mieli pełne ręce roboty by przygotować otrzymane samoloty do służby myśliwsko-rozpoznawczej.

Hawker Sea Hurricane Mk Ia, P2826/N, 318 Dywizjon PSP, Detling 1943. Malował Zbyszek Malicki.

Dywizjon rozpoczął intensywne szkolenie w lotach na rozpoznanie fotograficzne i wzrokowe, jednak klimat nie był zbyt przyjazny i wiele osób chorowało na malarię. Ostatecznie na początku listopada 1943 r. jednostkę przeniesiono do Qassasin w Egipcie, gdzie stacjonowała do kwietnia 1944 r. Tam też nastąpiło przezbrojenie w samoloty Spitfire Mk.V po czym dywizjon wyruszył do Włoch, gdzie służył do końca wojny, przeprowadzając loty rozpoznawcze na rzecz jednostek lądowych 8 Armii.

Hurricane Mk.IIb Trop w polskiej służbie na Bliskim Wschodzie

Arma Hobby wydała model samolotu Hawker Hurricane Mk.IIb Trop w edycji Model Kit. W pudełku znajdziemy dwie opcje malowania – jedną z nich jest samolot w barwach 318 Dywizjonu Myśliwsko-Rozpoznawczego Polskich Sił Powietrznych. Jest to maszyna o numerze seryjnym BE400, wyprodukowana w zakładach Hawkera. W dywizjonie otrzymała, podobnie jak inne Hurricany, jedynie literę indywidualną –  Z.  To charakterystyczne, ponieważ taki styl oznaczania samolotów w tej jednostce można zauważyć także na samolotach Supermarine Spitfire Mk.V.

Hurricane Mk.IIb trop BE400/Z, 318 Dywizjon PSP,  LG Wilhelma, Palestyna, ćwiczenia „Virile”, październik 1943. Zdjęcie z kolekcji Wojtka Matusiaka.

Maszyna przedstawiona jest w malowaniu z okresu ćwiczeń „Verile” w październiku 1943 r. – symulujących inwazjię II Korpusu Polskiego na północną Palestynę, w których dywizjon współpracował z Korpusem, oraz z okresu ćwiczeń „Tussle” w styczniu 1944 r. w Egipcie. Głównym celem pierwszych manewrów było sprawdzenie stopnia przygotowania II Korpusu do służby na froncie. Ćwiczenia rozpoczęły się 21 października. Samoloty startowały z lotniska Wilhelma a potem Muquebila. Operacje zakończyły się 29 października.

Manewry „Tussle” rozpoczęły się 17 stycznia 1944 r. Dywizjon wszedł w skład sił „Kahritian” (lub „Karritian – niestety zapis w ORB jednostki jest niewyraźny) walczących z siłami „Aleksandryjczyków”. W ich trakcie jednostka wykonywała zadania rozpoznawcze na rzecz „swoich” sił lądowych. Po tych manewrach piloci kontynuowali szkolenie, a jednostkę stopniowo przezbrajano w Spitfire’y Mk.V.

Podczas tych manewrów samoloty otrzymały tymczasowe oznaczenia. Pierwszym były dwa białe pasy na górnej powierzchni lewego skrzydła (od krawędzi natarcia do lotki oraz od krawędzi natarcia do kokardy na spodzie). Drugim był jasny pas na ogonie (w tym samym miejscu, w którym na samolotach pomalowanych w kamuflaż Day Fighter Scheme malowano pas w kolorze Sky). Pas ten jednak miał przerwy na numer seryjny, co jest widoczne na zdjęciach z epoki.

Zdjęcie: Hurricane BN270/K z namalowanym białym pasem na tyle kadłuba. Zdjęcie z kolekcji Wojtka Matusiaka.

Analizując  zdjęcia dostępne w literaturze można zauważyć, że samoloty, które miały pasy na skrzydłach zachowały ciemny (najprawdopodobniej czerwony, typowy dla samolotów RAF walczących w basenie Morza Śródziemnego) kołpak śmigła. Natomiast samoloty, które miały namalowany pas na kadłubie miały jasne (najprawdopodobniej białe) kołpaki.

Hurricane Mk.IIb trop BE400/Z, 318 Dywizjon PSP,  LG Wilhelma, Palestyna, ćwiczenia „Virile”, październik 1943. Malował Zbyszek Malicki.

Trudno jednoznacznie stwierdzić czy farba użyta do malowania tych oznaczeń była zmywalna, jednak zdjęcie samolotu Hawker Hurricane Z5261/M(ay), na którym widać zamalowany pas, może wskazywać, że była to normalna farba. Niestety brak dostatecznych danych by jednoznacznie stwierdzić, że obydwa typy oznaczeń były stosowane podczas ćwiczeń „Virile” i „Tussle”. Pozostawiam więc Modelarzom decyzję, jakich oznaczeń użyć. Jednak zachęcam do sięgnięcia do książek „Polish Fighter Colours” część 1. oraz „Polski Samolot i Barwa”.

Hurricane IIb trop o nieznanym numerze seryjnym oraz literze kodowej „L”. Na lewym skrzydle widać białe paski. Zdjęcie z kolekcji Wojtka Matusiaka.

Pasy na skrzydłach były związane, moim zdaniem, z pierwszymi manewrami (Palestyna), a pas na ogonie z drugimi (Egipt). Jest jeszcze problem z samym samolotem BE400. W książce Masona  jest informacja, że w grudniu samolot trafił do 607 dywizjonu RAF (w pozycji Air Britain jest tylko numer jednostki), potem na Bliski Wschód, a od 24 czerwca 1944 r. trafił do SAAF. Brak informacji, kiedy wylądował w 318 Dywizjonie. W ORB jednostki też brak jest informacji o samolotach.

Stosowanie takich tymczasowych oznaczeń nie było wyjątkiem w Royal Air Force. Na Wyspach Brytyjskich stosowano je podczas różnych manewrów. Na przekład podczas ćwiczeń „Spartan” (w marcu 1943 r.) samoloty jednej ze stron otrzymały tymczasowe malowanie w postaci białych pasów od śmigła do kabiny pilota, a kołpaki oraz dolna powierzchnia lewego skrzydła malowane były na czarno. Natomiast we wrześniu 1943 r., podczas operacji „Starkey” (była to pozorowana inwazja na Francję), samoloty otrzymały oznaczenia w  postaci czarno-białych pasów wokół końcówek skrzydeł.

Zobacz jeszcze:

  • Model Sea Hurricane Mk Ia z oznaczeniami 318 Dywizjonu z Detling w Anglii link

Jack Storey – australijski as w Birmie

Hawker Hurricane Mk.I – wersje morskie

 

+ posts

Miłośnik historii walk powietrznych w okresie Bitwy o Anglię, w Afryce Północnej, we Włoszech, nieco zapomnianej Azji Południowo-Wschodniej oraz, w mniejszym stopniu, podczas kampanii francuskiej 1940. W wolnym czasie skleja modele w skali 1/72, a od czasu do czasu w skali 1/48..

This post is also available in: English