Przygotowania do wypuszczenia modelu Hawker Hurricane Mk I w skali 1/72 doszły już prawie do końca. W piątek odbyły się pierwsze próbne wtryski. Zobacz jak wyszły detale i podziel się z nami swoją opinią.
Pierwsze wtryski to zawsze niewiadoma. Na początku idzie opornie, części się nie dolewają. Testowanie rożnych ustawień wtryskarki z notowaniem błędów zajmuje trochę czasu. Potem kilka poprawek wlewków, rewizja części i kolejne próby. Tak będzie wyglądał najbliższy tydzień naszej pracy. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to mamy nadzieję na uruchomienie sprzedaży w przyszłym tygodniu. Wysyłka modeli nastąpiłaby wtedy na początku grudnia. Przejdźmy do obejrzenia najbardziej surowych wtrysków, jeszcze przed poprawkami.
Próbne wtryski, spasowanie i detale
Model został sklejony z próbnych wtrysków. Jeszcze nie wszystkie części wychodziły tak jak chcieliśmy, nie wszystko prawidłowo dolewało się. Samo sklejanie odbyło się bez problemów. Spasowanie części jest bardzo przyjazne.
Atutami modelu są delikatne i ostre linie podziału, wyraźnie lepsze niż w modelu P.11c. Bardzo dobrze wyszła imitacja płótna na kadłubie i powierzchniach sterowych. W moim odczuciu jest lepsza niż w innych modelach Hurricane w skali 1/72. Bogactwa powierzchni dodają subtelne okrągłe zatrzaski (tzw. dzusy) i wypukłe nity. Będzie gdzie zapuszczać washa i testować tricki weatheringu!
Wnętrze luku podwozia ma dobrze opracowane Hurricane’owe zakamarki a kabina ma poziom detali właściwy skali 1/48. Koła podwozia głównego są odlane jako ugięte, maja też odwzorowany napis „Dunlop”.
Poprawki części
Po dokładnym obejrzeniu wszystkich części znaleźliśmy tylko kilka rzeczy do poprawy w modelu. Spód chłodnicy ma jeszcze nieco za grube linie podziału blach i trochę asymetrycznie zarysowaną klapę wylotową. Planujemy dopalić je „na czysto” poprawioną elektrodą miedzianą. Chłodnica będzie wtedy ok. 0.15mm głębsza a detal bardziej równy. Nie wpłynie to na spasowanie, bo powierzchnia klejenia jest po drugiej stronie. Musimy także „dorysować” szyny do odsuwania kabiny – po dwie wypukłe równoległe linie z każdej strony – proste frezowanie. Na osłonie silnika powstała podczas drążenia delikatnie widoczna nierówność, którą być może uda się jeszcze wygładzić.
Ocena części modelu
W mojej ocenie, po obejrzeniu próbnych wtrysków, wygląda na to, że mamy przyjazny w montażu dobrze zdetalowany model Hurricane Mk I w skali 1/72. Kilka drobnych poprawek i model rusza do sprzedaży! Ile Hurricane’ów planujesz skleić?
Zobacz gotowe części plastikowe tutaj
Modelarz, który ma szczęście pracować w swoim hobby. Na co dzień osoba szara i niepozorna. Ożywia się dyskutując o modelarstwie, teoriach spiskowych, Wielkim Księstwie Litewskim i marketingu internetowym. Współwłaściciel Arma Hobby. Skleja figurki, samoloty i broń pancerną, głównie polonika i lotnictwo morskie.
This post is also available in: English
Czy przed uruchomieniem sprzedaży zobaczymy jak wyglądają finalne ramki?
Tak, pokażemy wypraski przed rozpoczęciem sprzedaży. Nie zaczniemy sprzedawać bez zapasu wyprasek.
The „Hurry” looks fantastic. I am writting to my wishlist „must have it” 🙂
A jak się prezentuje oszklenie i blaszki?
Blaszki i szkło „robią się”, pokażemy je po weekendzie.
Szkło i blaszki:
https://armahobbynews.pl/wp-content/uploads/test-clear-hurricane.jpg
http://www.armahobby.pl/media/products/cb616f563cc8bbd9120d9d64cb4500e0/images/thumbnail/big_ah-70019-pe.jpg
Na zdjęciach niektóre linie podziału wyglądają nie na ostre, lecz cokolwiek „airfixowate”. Niepokoi mnie też spasowanie kołpaka śmigła z przodem kadłuba. Radiator chłodnicy „tradycyjnie” do wyrzucenia. Postępu nie widzę.
Na zdjęciach całości wygląda całkiem nieźle .Na zbliżeniach makro nawet Hasegawa odpowiednio podświetlona będzie miała spore rowy. Nie jest źle. Może niektóre elementy np.końce łopat śmigieł nie mają ostrych krawędzi ale model bardzo przyzwoity.
Wygląda jak short-run.
Nieeeeeeee. To jest szortran:
Trzy łopaty, nie jedno śmigło. Zdrada i hańba.
a ten znowu swoje…
hańbą to powinno być dla Ciebie to to że skoro tu zaglądasz to się pewnie uważasz za modelarza a nie umiesz skleić śmigła z pięciu elementów zamiast trzech…:)
Ja tam widzę sześć łopat. Kol. zdradzony i zhańbiony ma jakieś kompleksy.