Z przyjemnością prezentujemy ilustrację box art. pierwszego modelu PZL P.7a w skali 1/72. Model szczęśliwie przeszedł próbne wtryski i najpewniej w przyszłym miesiącu zostanie skierowany do sprzedaży. Zestaw „Deluxe Set” będzie tradycyjnie zawierał dwa kompletne modele z blaszkami i ogromną kalkomanię. Zobacz więcej.
Box art. PZL P.7a, zestaw 70005 Deluxe Set. Malował Marcin Górecki.
Pierwszy z zestawów PZL P.7a wchodzi już w fazę wdrożenia do produkcji. Po próbnych wtryskach form modelu przygotowaliśmy ostatnią listę poprawek. Wyszykowanie formy zajmie jeszcze niecały miesiąc. Wypuszczenie modelu jest przewidziane na czerwiec 2017. Jest to dla nas ogromna ulga, ponieważ ten ambitny projekt wymagał pokonania wielu przeszkód. Bardzo cieszymy się z uzyskanej rzeźby pofalowanej blachy. Wkrótce pokażemy kilka zdjęć detali i sukcesywnie będziemy pisać o tym, co znajdzie się w pudełku PZL P.7a.
Zestawy PZL P.7a w skali 1/72
Oto lista zestawów modeli PZL P.7a (1/72) wraz z zawartością pudełek i przewidywane terminy wypuszczenia:
Czerwiec 2017
70005 PZL P.7a – Deluxe Set 1/72
- dwa modele plastikowe
- dwie blaszki fototrawione
- dwa komplety masków do kół i kabiny
- ogromna kalkomania z 8 malowaniami, 4 wojenne i 4 przedwojenne
- koła żywiczne
Po wakacjach
70006 PZL P.7a Expert Set 1/72
- model plastikowy
- blaszka fototrawiona
- komplet masków do kół i kabiny
- kalkomania z 4 malowaniami przedwojennymi
70007 PZL P.7a Expert Set 1939 1/72
- model plastikowy
- blaszka fototrawiona
- komplet masków do kół i kabiny
- kalkomania z 4 malowaniami wojennymi
70008 PZL P.7a Junior Set 1/72
- model plastikowy
- kalkomania z 2 malowaniami wojennymi
Nie przegap wypuszczenia modelu PZL P.7a
Jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami o modelu PZL P.7a, zapisz się na specjalny newsletter. Informacje o modelu, terminie wypuszczenia oraz o atrakcyjnych bonusach otrzymasz jako pierwszy.
Modelarz, który ma szczęście pracować w swoim hobby. Na co dzień osoba szara i niepozorna. Ożywia się dyskutując o modelarstwie, teoriach spiskowych, Wielkim Księstwie Litewskim i marketingu internetowym. Współwłaściciel Arma Hobby. Skleja figurki, samoloty i broń pancerną, głównie polonika i lotnictwo morskie.
This post is also available in: English
Właśnie dotarła do mnie paczka z modelem… Edycja Deluxe jest piękna! Jaram się! Dobra robota Arma! Pozdrawiam i powodzenia przy następnych projektach! Czekam na więcej!
Oficjalna enuncjacja z Waszej strony, o planach przygotowania modeli P.11c i P.24 spowodowała u mnie, rzecz jasna, kolejny wybuch entuzjazmu i chęć natychmiastowego dokupienia półek na następne eskadry „pezeteli”. Jednak, troszkę martwi mnie pominięcie w Waszej enuncjacji P.11a. Czyżby miał nie zostać uwzględniony? Może chociaż zestaw żywiczny z kadłubem, do konwersji? Resztę da się jakoś zrobić na częściach od P.11c, aczkolwiek płat dedykowany specjalnie do P.11a byłby bardzo mile widziany. Zlitujcie się nad biednymi modelarzami, którzy na pierwszy model P.11a czekają OD ZAWSZE! A mając zestawy P.11a i P.7a łatwo byłoby przecież stworzyć także zestaw P.11b. W ekonomii, to się nazywa „wartość dodana”. Czyli taki bonus: projektuję dwa modele, a sprzedaję trzy. Proszę, nie zapomnijcie o P.11a, który jeszcze NIGDY nie doczekał się miniatury! Pozdrawiam wrześniowo
Paweł1939
Doczekał się – była vacuforma i żywica … ale może faktycznie lepiej ich nie wspominać … 😉
Ale przyłączam się – P.11a jest obowiązkowy 🙂
Tak jest, świadomie napisałem „miniatura”, a nie „karykatura”. W porywach rozpaczy (spowodowanej brakiem miniatury P.11a) nabyłem onegdaj obie te „karykatury”, o których pisze Kolega Andzin i … tyle. Leżą sobie w szafie, żrą miejsce, prawdę mówiąc nie wiem po co. Przy okazji: skoro ukazał się już P.8/I, to bardzo liczę ze strony Szanownych Świętych Mikołajów na tzw. „pójście za ciosem” i P.8/II w 1/72. Stanowiłoby to piękne domknięcie tematu „wczesnych puławszczaków” w tej skali. Pozdrawiam wrześniowo
Paweł1939
[…] żywicznych, nic nowego o modelu. W końcu na początku maja mamy oficjalną zapowiedź na blogu ArmaHobbyNews. Pierwsze zdjęcia części zostały już rozesłane newsletterem, na który można zapisać się […]
chyba masek, a nie masków
A ja zapytam, czy w którymś z zestawów będą kalkomanie dla samolotu nr. 6.17 (121 eskadra, nr.5) i czy zestaw będzie zawierał także wiatrochron taki, jak w P.11a, w który to 6.17 był wyposażony? (Podobnie kilka innych P.7a otrzymało wiatrochrony jak w P.11a, choć numery ich nie są chyba znane.)
Oj wybiegasz przed szereg… Przecież nie ujawnimy wszystkich atrakcji od razu.
Ciesze się, że w końcu będzie porządny model PZL P.7a. Mam nadzieją, że w przyszłości firma wypuści wtryskowe PZP P.11 a, c, g i może doczekamy się nowego PZL 37 Łoś i PZl 43.
Z jednej strony skaczę z radości bo w końcu się doczekam dobrej „siódemki” z drugiej mam niesmak. Niesmak związany z tym, że model w odpowiednie wersji zawartości pudełka najbardziej mnie interesującej będzie dopiero po wakacjach. To samo było z Iskrą na początek ekskluzywny zestaw dwóch modeli z dodatkami i później zwykły pojedynczy bez dodatków. Jeśli chciałbym na półce postawić PZL P.7 to muszę się wstrzymać albo kupić bogatą wersję mimo, że wystarczy mi jeden. Pomyślcie o tym.
Box art bardzo ładny.
Jak już pisałem: boxart, że palce lizać! Nowe modele P.7a i Karasia w jednym miesiącu? I to nie jest tylko piękny sen. Wyrośliście na specjalistów od „puławszczaków”, nic tylko pójść za ciosem, czekamy na P.11a i P.11c! Pozdrawiam wrześniowo
Paweł1939
Pomysła mam takiego, że może by tak ten śliczny obrazek w większej rozdzielczości zamieścić?
Czerwiec to będzie piękny miesiąc 🙂
Fajnie, że wypuszczacie model PZL P.7a. Tylko szkoda, że w skali 1:72 🙁 Na rynku są już modele PZL P.7a w tej skali – MasterCraft, ZTS Plastyk (fakt, że oba jakości miernej) a w 1:48 nie ma wcale (nie licząc niedostępnego już żywicznego zestawu z Toro Model).
Jako modelarz w skali 1:48 czekam z utęsknieniem, by móc naszą P.7a w tej skali móc złożyć ….
Model P.7a w 48 wydał TORO. I nie był wcale zły. A modele które wymieniłeś w 72, to tak naprawdę ten sam model. Pełen tak wielu błędów wymiarowych, że wymaga skomplikowanej chirurgii. Dlatego decyzja o nowej 72-ce jest dobra. Podobnie można argumentować – po co iskra, na rynku są aż dwie (w tym jedna z dawnego Ruchu, druga master-mistercrafta-plastik). Karasie przecież też są. To że tylko Heller go lekko przypomina, to inna sprawa.