Mój wpis o zapowiedziach na bieżący, 2017 rok, wywołał lawinę komentarzy. Dostaliśmy wiele emaili z pytaniami i sugestiami. Przyszedł czas na uchylenia rąbka tajemnicy. Zobacz co już wiadomo, a co pozostaje tajemnicą.

Tajne przez poufne

W ostatnim wpisie o nowościach 2017 musiałem się trochę niejasno wyrazić pisząc o sugestiach modelarzy. Tak, bardzo cieszymy się, kiedy otrzymujemy informacje zwrotne od klientów i sympatyków. Nie planowałem rozpoczynać giełdy pomysłów. Zależało mi raczej na zaakcentowaniu, że nie będziemy przedwcześnie ujawniać zapowiedzi modeli plastikowych. Jest kilka ważnych powodów:

  • Proces przygotowania produkcji modelu plastikowego jest trudny do skontrolowania. Nie chcemy przedwcześnie podgrzewać atmosfery, aby potem zawieść oczekiwania z powodu nieprzewidzianych problemów z formami.
  • Staramy się traktować modelarzy na serio i jako partnerów. Wiemy jak bardzo zależy Wam na nowych modelach. Dlatego chcemy podawać wyłącznie miarodajne informacje.
  • Nie będziemy zapowiadać modeli tylko po to, aby utrudniać planowanie innym firmom modelarskim. Dlatego nie rezerwujemy sobie tematów, które „być może kiedyś zrobimy”.

Proponowane w komentarzach pod poprzednim wpisem propozycje modeli nie mogą być  tutaj szczegółowo skomentowane. Nie zamierzamy tworzyć niepotrzebnie wrażenia, który model będzie wypuszczony w następnej kolejności. Wiele zależy od reakcji rynku oraz od tego, jakie modele wypuszczą inne firmy. Mogę tylko napisać, że staramy się całościowo podejść do najważniejszych konstrukcji polskiego lotnictwa. Sadzę, że kolejne modele wypuszczone przez Arma Hobby to potwierdzą.

Forma PZL P.7a w skali 1/72

Nie trzeba chyba pisać, że forma modelu PZL P.7a jest opóźniona. Wypracowanie jej było trudniejsze niż się spodziewaliśmy, i zajęło znacznie więcej czasu niż forma do Iskry. Na dzisiaj jedna połowa formy jest gotowa, druga jest w trakcie produkcji. Próbnych wtrysków spodziewamy się w ciągu miesiąca. Być może wtedy będziemy mogli podać przewidywany termin wypuszczenia modelu. Model P.7a, trudny z powodu na falistą powierzchnię skrzydeł i stateczników, pozwolił przećwiczyć technologie produkcji form i na pewno zaprocentuje, przy kolejnych, łatwiejszych w produkcji formach.

blacha falista na formie do P.7a

Fragment formy PZL P.7a – styczeń 2017 (jeszcze przed wykończeniem)

Czekając na wyprodukowanie form pracujemy nad kalkomaniami, instrukcją i dodatkami do modelu PZL P.7a. Bardzo dużo znanych malowań jest zamieszczonych w kalkomanii Techmodu. Nasze modele będą miały część z nich, ale też i te nie uwzględnione w Techmodzie. Wiele z nich będzie z najnowszej książki „Polish Fighter Colors 1939-1947 vol.I” wydawnictwa MMP, ale nie tylko z niej. W modelu Deluxe planujemy także maski, blaszkę i żywiczne koła.

W odpowiedzi na komentarze pod poprzednim wpisem o nowościach zdecydowaliśmy się na zwiększenie liczby malowań w zestawie junior. W zestawie Deluxe będzie ich 8, w Expertach po 4 a w Juniorze 2. Z założenia Expert będzie modelem „flagowym” z podstawowymi dodatkami. Junior przeznaczony jest dla tych modelarzy, którzy nie potrzebują w modelu dodatkowych akcesoriów, a chcą mieć w dobrej cenie model do sklejenia „z pudełka”.


Reklama

Zobacz wersje modelu PZL P.7a w sklepie Arma Hobby.


 

This post is also available in: English