„Idą Święta” i w Arma Hobby udziela się nastrój przygotowań. Nadszedł czas na ujawnienie nowości przedświątecznych. Uchylmy rąbka tajemnicy i zajrzyjmy do worka św. Mikołaja. Razem z nami zajrzyj i Ty.
Najpewniej w najbliższych dniach ukażą się PZL P.6 i PZL P.7/I (prototyp) w skali 1/72. Modele zaprojektowane podobnie jak prototyp PZL P.11/I z myślą o łatwym, modułowym montażu.
Kolejnym modelem będzie1/72 TS-11 Iskra bis DF – Expert set z blaszką i maskami. Model zawiera cztery malowania w kolorze aluminium. Zmienia on wartę z modelem w wersjach kamuflowanych, który praktycznie się wyprzedał.
Nowością niezapowiedzianą jest prototyp samolotu 49009 PZL P.8/I w skali 1/48. Od jakiegoś czasu brakowało w naszej ofercie nowych modeli 1/48 i tym modelem wracamy do tej skali. Sam model P.8, to chyba najlepiej zaprojektowany model żywiczny z Arma Hobby. Jest to pierwsze dzieło Kuby Bomersbacha.
Modele PZL P.8 1/72, model plastikowy PZL P.7a 1/72 i kolejna niespodzianka 1/48 – są planowane po nowym roku. W tym roku ukażą się jeszcze nowe akcesoria z Attack Squadron. Napiszę o tym wkrótce.
Modelarz, który ma szczęście pracować w swoim hobby. Na co dzień osoba szara i niepozorna. Ożywia się dyskutując o modelarstwie, teoriach spiskowych, Wielkim Księstwie Litewskim i marketingu internetowym. Współwłaściciel Arma Hobby. Skleja figurki, samoloty i broń pancerną, głównie polonika i lotnictwo morskie.
This post is also available in: English
Witam , jeśli są to wieści o modelu samolotu polskiej konstrukcji sprzed 1939 r. to są bardzo dobre wieści , ale z drugiej strony jest to bardzo smutne że musieliśmy czekać prawie osiemdziesiąt lat żeby te konstrukcje doczekały się swych wiernych miniatur.Oczywiście że się bardzo cieszę i miałbym taką małą prośbę , aby zatrudnić więcej tych św. Mikołajów i żebyśmy mogli mieć częściej takie miłe miespodzianki
Bardzo dobre wieści. A czy można liczyć na zestaw do konwersji na P-11F : silnik, osłona silnika i karteru, śmigło, koła i wyrzutniki łusek?
W obu skalach.
Na P.8 w Waszym wydaniu liczyłem po cichu i się nie przeliczyłem 🙂 Drugi prototyp mam nadzieję niedługo? Zaczynam myśleć, że doczekam się jeszcze w tym życiu całej kolekcji maszyn z Września z Waszej firmy … oby 🙂
Obejrzałem sobie układ części na ramkach P.7 – czy można liczyć na żywiczną konwersję do P.11b? Nie byłaby zbyt trudna … no bo że niedługo pojawi się plastikowy P.11a i c to nie ma chyba co wątpić? 🙂
Pomysł z silnikiem do Karasia jest bardzo dobry – podły plastik z jakiego odlane były szczególnie wczesne serie modelu Mirage’a powodował, że silnik i śmigło z kołpakiem miało zapadliny, poza tym nie są to zbyt finezyjne części … przydałby się też przód kadłuba jak w P.11c. Pomyślcie też nad silnikiem do Lublina R-XIII w 1:48 – tu też trudno w ogóle mówić o jakiejkolwiek jakości części plastikowych 😉
PZL P.8/I – fantastyczna informacja, kolejna piękna konstrukcja inż. Puławskiego. BRAWO!!!!!!!!
Drodzy Święci Mikołajowie, no cóż: BRAWO, BRAWO, BRAWO! Jak tylko ukażą się te nowe żywiczne „siedem-dwójki” kupuję natychmiast. Dodam coś jeszcze: jak sięgam pamięcią, ostatni raz tak czekałem na jakiś model, jak na waszego P.7a, w roku … 1985. To było wtedy, jak poszła informacja, że niedługo ukaże się Łoś. Mam nadzieję, że tajemnicze zapowiedzi dwóch nowych plastików, zmaterializują się w postaci czegoś podobnego, jak P.7a. Może to Karaś…? Może to będzie P.11a, P.11c…? Bardzo chciałbym przez następny rok znowu czekać na wasz następny model, taki jak P.7a. Znowu, jak wtedy, na Łosia. I kto powiedział, że młodość nie może wrócić? Chociaż na chwilę…
Trzymam za Was nieustająco kciuki i pozdrawiam serdecznie, wrześniowo
Paweł1939
Iskre polecam, właśnie składam swoją, na PZL P.7 czekam na informacje, a nad silnikiem do P.11 mocno się zastanawiam choć nie moja skala to propozycja ciekawa 🙂
P.8/1 w 1:48 – wreszcie się doczekałem!!!!