Zestaw „Eastern Front” był dla mnie, jako odpowiedzialnego w dużej części za ten projekt, wielkim wyzwaniem, gdyż wiedza przydatna do opracowywania malowań Hurricane w barwach RAF okazała się w zasadzie nieprzydatna. O długiej drodze do rozwiązania zagadki Hurricane Z2585/42, wymagającej zgłębienia tajemnic eksperymentalnych malowań z wiosny 1941, powstały wcześniej moje dwa artykuły, ale przy pozostałych problemy były równie skomplikowane, głównie z powodu ubogiego materiału fotograficznego.

Hurricane Mk IIa/b/c Eastern Front 1/72 Deluxe Set – instrukcja modelu 70045

Poniżej przedstawię krótko uwagi o pozostałych malowaniach zawartych w zestawie.

Hurricane Mk IIc. KX452 „Białe 64”,  78. Pułk Lotnictwa Myśliwskiego Floty Północnej

Skrajnym przypadkiem nie tyle trudności, a wręcz niemożliwości z jaką się spotkaliśmy przy wyborze i opracowaniu malowań do tego zestawu jest sylwetka Mk IIc KX452/64. Jedyne co wiadomo na pewno, to fakt wysłania tego samolotu do Murmańska w lutym 1942. Mniej pewne jest w jakiej jednostce służył i nic nie wiadomo o przebiegu tej służby. Muszę przyznać, że nasza propozycja oznakowania tego jedynego Mk IIc w zestawie nie jest oparta na żadnej fotografii, a jedynie na kolorowej sylwetce z książki Jurija Rybina „Soviet Hurricane Aces of World War 2”, wydanej przez wydawnictwo Osprey. Nigdy wcześniej przy decyzji o wyborze samolotu do opracowania kalkomanii nie zdarzyło mi się skapitulować i oprzeć się w całości na cudzym opracowaniu, zresztą wątpliwej jakości i prawdopodobnie będącym fantazją autora. Ten KX452/64 mógł wyglądać zupełnie inaczej, jednak mimo tysiąca samolotów tej wersji służących w sowieckim lotnictwie, nie wypłynęła do tej pory żadna fotografia mogąca być podstawą do wiarygodnego opracowania wzoru malowania i kalkomanii sowieckiego Hurricane Mk IIc z jednostki bojowej. Zdobyte dzięki kontaktom z rosyjskimi i ukraińskimi badaczami tematu fotografie były również nieprzydatne dla naszych celów. Jeśli już udało się takie zdjęcie uzyskać, to nie było widać kluczowego fragmentu, czyli miejsca gdzie był umieszczony numer seryjny i taktyczny. Fiasko poszukiwań zmusiło nas do decyzji sprzecznej z naszą zasadą, że prezentujemy jedynie dobrze udokumentowane, zgodne z historycznymi źródłami malowania i oznakowania.

Jeśli ktoś posiada fotografię  sowieckiego Mk IIc z jednostki frontowej, mogącą być podstawą do rekonstrukcji malowania i oznakowania, to bardzo proszę o kontakt (np. w komentarzu pod tym artykułem).

Hurricane Mk IIb, BM959 „Białe 60”, 609. Pułk Lotnictwa Myśliwskiego Frontu Karelskiego

 

BM959 trafił do WWS jako fabrycznie nowy. Po zapakowaniu go w skrzynie w 52MU wyruszył 16 grudnia 1941 na podkładzie „Empire Halley”  do Murmańska i dotarł tam 11 stycznia 1942.

Samolot został zestrzelony przez artylerię przeciwlotniczą 6 kwietnia 1942 podczas ataku na fińskie lotnisko w pobliżu jeziora Tiiksjärvi. Sowieckie lotnictwo straciło w tej walce sześć z dziesięciu Hurricane biorących w niej udział. BM959 pilotował wtedy pochodzący z Wołczańska młodszy lejtnant Nikołaj Andrejewicz Bielieckij (Белецкий Николай Андреевич ), który po przymusowym lądowaniu dostał się do fińskiej niewoli. Tylko dzięki temu zdarzeniu i dokładnemu sfotografowaniu zestrzelonej maszyny przez Finów mogliśmy dość dokładnie odtworzyć wygląd tej maszyny. Data produkcji BM959 sugeruje, że opuścił fabrykę w obowiązującym wówczas Day Fighter Scheme. W chwili zestrzelenia posiadał jednak zimowe malowanie, gdzie użyto najprawdopodobniej jasnoszarego koloru z palety WWS, który zastąpił Ocean Grey. Na zdjęciach widać fragmenty na dziobie i na dole steru kierunku, gdzie pozostawiono pierwotny, ciemniejszy kolor.

BM959 z 609 IAP sfotografowany przez Finów po przymusowym lądowaniu 6 kwietnia 1942. Rozmiar uszkodzeń zadanych przez fińską artylerię przeciwlotniczą uniemożliwił odbudowę i samolot stał się jedynie źródłem części dla Z2585/HC-465.
Zdjęcia via Carl-Fredrik Geust

Niestety nie ma fotografii pokazujących górne powierzchnie skrzydeł i nie można potwierdzić z całą pewnością, że posiadał na niej czerwone gwiazdy, jednak jest to bardzo prawdopodobne. Taka niepewność zawsze towarzyszy próbom rekonstrukcji i czasem decyzja o wyborze ostatecznego rozwiązania jest raczej przypadkowa, bo zdania w zespole są podzielone.  Jednak moim zdaniem gwiazdy na górze płata nie będą błędem. Argumentem za gwiazdami na górze płata jest fakt, że samolot powstał w serii przeznaczonej do bezpośredniej wysyłki do ZSRS i otrzymał czerwone gwiazdy już w Anglii, a w takich przypadkach Hurricane posiadały gwiazdy na kadłubie i obu powierzchniach płata. Samoloty przemalowane w ZSRS otrzymywały zwykle gwiazdy też w sześciu pozycjach, ale wg reguł obowiązujących w WWS, czyli na dolnych powierzchniach skrzydeł, na kadłubie i na usterzeniu pionowym.

Hurricane Mk IIb, Z5548 „Czerwone 48”, prawdopodobnie 26. Pułk Lotnictwa Myśliwskiego

Samolot w jednolitym zimowym kamuflażu, którego zdjęcie pochodzi z książki Mirosława Wawrzyńskiego „Hurricane w obcej służbie”. O trudnościach z sowieckimi Hurricane niech świadczy to, że autor w podpisie zdjęcia podał, że samolot należał do 26.IAP zimą 1941/42, a w opisie tablicy barwnej pokazującej ten sam samolot,  znajdującej się w tej samej książce stoi, że był to samolot rozpoznawczy z 13.ORAE (samodzielnej eskadry rozpoznawczej) zimą 1942/43. Problem tylko taki,  że według rosyjskich źródeł żadna z tych jednostek nie latała na Hurricane we wskazanym w podpisach czasie, pomijając niepewność, czy ta druga jednostka w ogóle istniała.

To co jest pewne, to numer seryjny Z5548 i to, że trafił do Archangielska 11 października 1941 na pokładzie transportowca „Lorca”, w składzie konwoju PQ.1.

Niewątpliwie też opuścił Anglię w malowaniu Temperate Land Scheme i dlatego taki wybór koloru na spodzie skrzydeł i kolorów fabrycznych prześwitujących miejscami spod białej farby.

Kwestię gwiazd na górze płata rozstrzyga moja prywatna „zasada sześciu gwiazd”: Jeśli są na kadłubie i usterzeniu, to nie ma ich na górze płata.

Hurricane Mk IIb „Niebieskie 21”, 3. Gwardyjski Pułk Lotnictwa Myśliwskiego Floty Bałtyckiej

Samolot uzbrojony w dwa działka 20mm SzWAK i dwa nkm 12,7mm UBT, standardowy zestaw od drugiej połowy 1942 roku na sowieckich Mk IIb.

Maszynę tę używał między kwietniem i listopadem 1942  kpt. Georgij Dimitrowicz Kostyliew. (Георгий Дмитриевич Костылев). Jednostka została użyta na froncie karelskim od sierpnia i miała w czasie swojej dwumiesięcznej tury bojowej zniszczyć 68 samolotów przeciwnika za cenę straconych 14 Hurricane. Z tej liczby zwycięstw Kostyliew wziął na swoje konto pięć zwycięstw indywidualnych i sześć grupowych.

Rekonstrukcja wyglądu jest  oparta na jedynym zdjęciu fragmentu kadłuba z widocznym napisem i oznaczeniami zwycięstw i kilku zdjęciach innych samolotów z tej jednostki. Prawdopodobieństwo, że samolot wyglądał dokładnie tak jak na naszej rekonstrukcji jest niewielkie. Najpewniej miał przed usterzeniem numer seryjny, którego nikt nie zamalował tak jak proponujemy, ale nikt go też nie sfotografował i nie mieliśmy możliwości jego odtworzenia. Nie ma zdjęcia z widokiem usterzenia pionowego, a można przypuszczać, że tam była gwiazda. Według rosyjskich źródeł samolot Kostyliewa miał mieć namalowany napis „Za Ruś!”, ale też nie ma na to dowodu w postaci fotografii.

Szkoda, że nie mogliśmy również w tym przypadku zaoferować zgodnego w 100% z oryginałem malowania i oznakowania. W przypadku jednak sowieckich Hurricane jest to nie do uniknięcia z oczywistego powodu, że Hurricane, poza pierwszym okresem służby w WWS nie były zbyt popularne, walczyły w jednostkach nie odwiedzanych przez czołówki propagandowe i chociaż służyły w WWS niemal do końca wojny, to zdjęć jest zdumiewająco mało, a tych dobrej jakości prawie wcale.

Zobacz także:

70045 Hurricane

Cztery obywatelstwa Hurricane Z2585

Eksperymentalne kamuflaże Hurricane 1941

This post is also available in: English