Przyczynkiem do napisania tego artykułu była trudność w interpretacji kamuflażu Hurricane Z2585/42, do którego kalkomanie i propozycja malowania znajduje się w zestawie ”Eastern Front”. Samolot doczekał się kilku różnych opracowań, ale dopiero głębsze zbadanie jego historii i tematu testów kamuflażu, jakim był poddany wiosną 1941, pozwala na zrozumienie jego wyglądu.
Po raz pierwszy o testach kamuflażu, które doprowadziły do wdrożenia Day Fighter Scheme wspomniał Michael Bowyer w ”Fighting Colours” z 1969 roku. Autor tej klasycznej pozycji miał w czasie swoich wizyt w Duxford wiosną 1941 obserwować Hurricane z 56. Dywizjonu o zupełnie odmiennym kamuflażu od powszechnego wtedy Temperate Land Scheme. Pisząc po ponad 20 latach swoją książkę oparł częściowo opis tych malowań na zdjęciach z zasobu IWM (CH 4538-4550), które jednak pokazują wygląd testowanych samolotów w grudniu 1941, czyli kilka miesięcy po zakończeniu testów, ze zmianami wprowadzonymi już po ich zakończeniu.
Najpełniejszą próbę usystematyzowania dostępnej wiedzy podjął Paul Lucas w „Britain Alone”, tym razem z uwzględnieniem archiwalnych dokumentów, a ważną wskazówkę, skan telegramu HQ Fighter Command z 7 czerwca 1941 znaleźć można w broszurce wydanej przez North Weald Airfield Museum. Na bazie tych źródeł i fotografii, które udało się odnaleźć, mogę przedstawić pełniejszą próbę opisu procesu dotyczącego powstawania Day Fighter Scheme.
Początki eksperymentów
Powodem decyzji o poszukiwaniu nowego schematu malowania były obserwacje, że stosowany na brytyjskich myśliwcach Temperate Land Scheme działał skutecznie na małych wysokościach i na tle ziemi, ale powyżej 10000 stóp był zdecydowanie za ciemny. Jednocześnie zaobserwowano, że malowane szarymi kolorami Bf 109 były trudniejsze do zauważenia na większych wysokościach, jak i na tle morza. Biorąc pod uwagę, że planowane ofensywne operacje miały być przeprowadzane na dużych wysokościach i wymagały przelotów nad Kanałem Angielskim i Morzem Północnym, nowy kamuflaż uznano za niezbędny.
Pierwsze próby z użyciem dwóch Spitfire X4815 i X4816 prowadzono w AFDU (Air Fighting Development Unit) w Duxford w kwietniu 1941. Testowano wtedy zarówno kolory stosowane dotychczas w Coastal Command i Fleet Air Arm, oraz zupełnie nowe mieszane specjalnie do tych testów. Najpierw wypróbowano na X4815 kamuflaż zbliżony do stosowanego na kadłubach niemieckich samolotów, w postaci nieregularnych małych plam malowanych natryskiem kolorem Olive Grey na górnych powierzchniach pokrytych kolorem Sky Grey. Dolne powierzchnie miały być w Sky Blue. Kolor nazwany Olive Grey nigdy nie stał się standardowym w malowaniach RAF i jego dokładny odcień nie jest możliwy do odtworzenia. Pojawia się tylko w kontekście testów i miał to być kolor pośredni między Light Slate Grey i Dark Sea Grey. Kamuflaż z nieregularnych małych plam, tzw mottling, wkrótce zastąpiono typowym deformującym kamuflażem plamistym z wykorzystaniem Medium Sea Grey i wspomnianego Olive Grey. Mottling nie daje wyraźnego efektu deformującego sylwetkę samolotu i to mógł być powód powrotu do tradycyjnego układu plam kamuflażu.
Na X4816 przetestowano początkowo jedynie nowy specjalny kolor na dolnych powierzchniach i następnie dwa odcienie szarości na górze płatowca w postaci plam z kolorów Dark Sea Grey i Medium Sea Grey, a dolne powierzchnie pokryto kolorem Sky Grey.
Ten etap testów potwierdził korzyści z zastosowania relatywnie jasnych, szarych kolorów do malowania górnych powierzchni samolotów operujących wysoko nad chmurami w świetle o spektrum bogatszym w ultrafiolet i jednocześnie konieczność użycia ciemniejszych barw od Sky i Sky Blue do malowania dolnych powierzchni. Kolory Sky i Sky Blue wydawały się na dużych wysokościach lśniąco jasne i zupełnie nie spełniały swojej roli. Samolot jest wtedy dodatkowo oświetlany przez światło odbite od dolnych warstw atmosfery i zmienia to istotnie wymagania dla kamuflażu. Pozostało wypracowanie optymalnego połączenia i ta praca została zlecona 56. Dywizjonowi stacjonującemu w North Weald.
Testy w 56. Dywizjonie
Ten drugi etap testów rozpoczęł się 10 maja 1941 i uczestniczyły w nich dwa Hurricane Mk IIb: Z2898 i Z2983. Według Paula Lucasa samoloty miały nosić kamuflaż złożony z barw Medium Sea Grey i Olive Grey, a dolne powierzchnie miały być w kolorze Sky Blue. Zamalowano również elementy szybkiej identyfikacji, czyli kołpak i pas przed usterzeniem. Poszlaką wskazującą na te kolory w pierwszym etapie testów jest to, że kilka dni wcześniej do jednostki dostarczono spore ilości farb o tych kolorach.
Rekonstrukcja pierwszych próbnych kamuflaży Hurricane wykonana przez Paula Lucasa była oparta wyłącznie o dokumenty, jednak okazuje się, że autor dość dobrze odtworzył wygląd testowanych samolotów. Jeden z nich został sfotografowany i zdjęcie potwierdza częściowo jego wnioski, ale odkrywa też istotne różnice.
Jeden z pierwszych Hurricane poddanych eksperymentom w 56. Dywizjonie. Dwa odcienie szarości na całym płatowcu. Widoczna ciemna plama kamuflażu na dolnej powierzchni skrzydła. Ciemnym kolorem pomalowana też cała spodnia część przodu kadłuba, granica koloru widoczna też na obudowie chłodnicy. Zdjęcie via F. Grabowski
Samo zdjęcie jest znane, ale nigdy nie powiązano go z testami kamuflażu. Przedstawia najpewniej jeden z samolotów pierwszej pary, pomalowany dwoma kontrastującymi kolorami, bez pasa na tyle kadłuba, z kołpakiem w kolorze kamuflażu i zamalowanym numerem seryjnym. To co jest najbardziej zaskakujące, to sposób malowania dolnych powierzchni, które mają plamisty kamuflaż jak na górze płatowca. W mojej opinii samolot został pomalowany tylko dwoma odcieniami szarości (Medium Sea Grey i Olive Grey) na wszystkich powierzchniach w sposób opisywany jako kamuflaż typu wrap around. Rama osłony kabiny pozostała w pierwotnym malowaniu, czyli Dark Green i może być pewną wskazówką dotyczącą intensywności koloru Olive Grey. Jest to dość zbieżne z tym co wydedukował Paul Lucas, poza malowaniem dolnych powierzchni i rozkładem plam, który nie odpowiada, ani regulaminowemu schematowi A, ani jego lustrzanemu odbiciu schematowi B. Jest to o tyle ważne, że taki sam, odmienny układ plam kamuflażu pojawia się na innych zdjęciach maszyn, które przeszły testy w Duxford.
11 maja do wspomnianej pary dołącza Z2585.
26 maja trzy samoloty Z2697, Z2767 i Z2586 odlatują do Duxford i tym razem testy trwają dłużej. Samoloty wracają do North Weald dopiero 28 maja.
Znowu następuje dwutygodniowa przerwa w testach, być może poświęcona na opracowanie uzyskanych danych i 7 czerwca cały dywizjon bierze udział w testach startując z macierzystej bazy.
Tego samego dnia HQ Fighter Command wysyła telegram informujący m.in. Air Ministry i podległe dowództwa grup myśliwskich o prowadzonych próbach nowego kamuflażu. Dzięki temu dokumentowi wiemy jaki schemat malowania testowano w tym czasie: Na górnych powierzchniach były to kolory Medium Sea Grey i Smoke Grey, natomiast dolne były malowane jednolicie Sky Blue, a nie dwubarwnie. Żółta obwódka na kadłubowej kokardzie była węższa, a wielkość liter kodowych zróżnicowana (zdjęcie CH 17129 z kolekcji IWM pokazuje mniejsze o połowę litery kodowe dywizjonu US). Nie było elementów szybkiej identyfikacji w postaci pasa przed usterzeniem i kołpaka w kolorze Sky.
Kłopot sprawia znowu kolor Smoke Grey. Był to niewątpliwie inny kolor od wspomnianego przy majowych testach Olive Grey. Olive Grey jest barwą zielono-szarą, a Smoke Grey raczej niebiesko-szarą i bardzo możliwe, że był to już odcień bardzo zbliżony do tego, co potem nazwano Ocean Grey. Należy założyć, że szukając optymalnego rozwiązania używano różnych barw, także mieszanych na miejscu i wykraczających poza standardy Air Ministry. Prawdopodobnie uznano, że Olive Grey nie daje dość mocnego kontrastu z Medium Sea Grey i pożądany efekt deformujący sylwetkę nie był wystarczająco wyraźny, lub cały kamuflaż był zbyt jasny dla mniejszych wysokości. Paul Lucas ponadto stwierdza, że jako drugiej, ciemniejszej szarości używano również kolorów stosowanych na samolotach operujących nad morzem: Dark Sea Grey i Extra Dark Sea Grey. Można założyć, że rozpoczęto testy od najjaśniejszych kolorów górnych powierzchni, które pasują najlepiej do dużych wysokości, a w drugim etapie poszukiwano kompromisu, sprawdzając coraz ciemniejsze odcienie szarości. Przy czym drugim kolorem pozostawał nadal Medium Sea Grey.
Dokument z 7 czerwca 1941 nie wspomina o kamuflowaniu typu wrap around i można wnioskować, że do tego czasu zarzucono tę metodę i zamiast tego postanowiono dobrać odpowiedni kolor dla dolnych powierzchni, ale ta kwestia wydaje się, że była nadal otwarta na tym etapie testów. Zgodnie z teoretycznymi założeniami i efektami dotychczasowych prób miał to być kolor ciemniejszy, niż Sky. Można tu wspomnieć, że samoloty operujące na dużych wysokościach otrzymały dolne powierzchnie w znacznie ciemniejszym od Sky kolorze PRU Blue.
Według dokumentów jednostki loty testowe prowadzone jeszcze 13 czerwca, a ostatni wpis do ORB wskazującym na testy kamuflażu pochodzi z 24 lipca. Jednak po 7 czerwca, gdy cały dywizjon otrzymał eksperymentalne, jeszcze niejednolite malowania, to każdy lot był połączony z prowadzonymi testami kamuflażu. Ze świadectwa M.Bowyer’a wynika, że równocześnie znajdowały się w jednostce samoloty w malowaniach z różnych etapów testów. Analiza ORB potwierdza tą obserwację, bo zamiast wielokrotnie przemalowywać jeden samolot, do kolejnych testów brano następne maszyny. Obok siebie występowały w jednostce samoloty w różnych zestawach kolorów.
W czasie testów i kilka tygodni po ich zakończeniu, Hurricane z 56. Dywizjonu wyróżniały się kolorystycznie spośród wszystkich innych, ale tylko do czasu gdy wypracowany nowy schemat malowania stał się podstawą dla rozkazu z 8 sierpnia 1941 wprowadzającego Day Fighter Scheme. Nie wiadomo kiedy podjęto decyzję o zastosowaniu jako ciemnoszarego koloru mieszanki Medium Sea Grey z kolorem Night w stosunku 7:1, która wkrótce otrzymała nazwę Ocean Grey. Kolor Night posiadał niebieską komponentę, która nadała nowej mieszance niebieskawy odcień. Wybór tej mieszanki ponownie mogł być też uzasadniony ekonomicznie. Kolor Ocean Grey powstał na bazie dostępnych już farb, nie wymagał nowych barwników i przy tym spełniał co najmniej dobrze oczekiwania, bo pozostał w kamuflażach brytyjskich samolotów jeszcze długo po wojnie.
Polski epizod i ślady na śniegu
O ile z czasu eksperymentów w 56. Dywizjonie znane jest tylko jedno, omówione wyżej zdjęcie, to udało się znaleźć zdjęcia dwóch innych uczestniczących w nich Hurricane, które w końcu czerwca przekazano do polskiego 316. Dywizjonu.
Pierwszy to Z2405/SZ-S. Muszę tu wtrącić, że numer seryjny tego samolotu nie jest pewny. Nie widać go na zdjęciu i został on uzyskany z dokumentów jednostki, które przypisują literę indywidualną ”S” temu serialowi. Jednak wątpliwości budzi to, że Z2405 był konsekwentnie notowany w ORB 316. Dywizjonu jako Mk IIa, a na zdjęciu jest samolot uzbrojony w 12 karabinów maszynowych. Możliwym wytłumaczeniem jest to, że był to jeden z Hurricane, który przebudowano do wersji Mk IIb, ale nie jest też wykluczone, że jest to jeden z dwóch Mk IIb przejętych od 56. Dywizjonu (Z3573, lub Z3586).
Z2405/SZ-S w szeregach 316. Dywizjonu PAF. Samolot przekazany z 56. Dywizjonu w ostatniej dekadzie czerwca 1941. Na tym etapie testów próbowano różnych odcieni szarości, prawdopodobnie ten egzemplarz ma kamuflaż w kolorach Medium Sea Grey i Smoke Grey. Nie widać dolnych powierzchni, ale zdemontowana osłona chłodnicy leżąca pod lewym skrzydłem jest w ciemniejszym kolorze kamuflażu, co sugeruje, że przynajmniej częściowo samolot zachował tam dwubarwny kamuflaż. Zdjęcie via P. Sikora
Wspólny dla tej i poprzednio opisanej maszyny jest atypowy rozkład plam kamuflażu. Ciemniejszy szary kolor to najprawdopodobniej Smoke Grey, który był testowany bezpośrednio przed przekazaniem tej maszyny do polskiej jednostki. Widzimy opisaną w telegramie z 7 czerwca wąską żółtą obwódkę wokół kadłubowej kokardy. Są na powrót elementy szybkiej identyfikacji w kolorze Sky, dodane prawdopodobnie już w 316. Dywizjonie. Ciemna osłona chłodnicy, leżąca pod skrzydłem jest pozostałością po dwubarwnym malowaniu dolnych powierzchni. Z tego, że samolot w takim kamuflażu posiadał litery kodowe, godło dywizjonu i polską szachownicę można wnosić, że służył w jednostce bez gruntownej zmiany malowania.
Drugim udokumentowanym fotograficznie jest Z2585. Zdjęć z okresu służby w polskim dywizjonie nie ma, jednak mamy zdjęcia tej maszyny wykonane przez Finów w zimowej scenerii w lutym 1942. Samolot został przekazany do 316. Dywizjonu równocześnie z Z2405 i najpewniej był także pomalowany dwoma odcieniami szarości i tak samo służył bez zmiany malowania do połowy sierpnia, gdy otrzymano rozkaz o wprowadzeniu Day Fighter Scheme. Wtedy plamy koloru Medium Sea Grey zamalowano regulaminowym Dark Green, pozostawiając bez zmian ciemnoszare plamy z czasów testów w 56. Dywizjonie. Jest to podobny obraz do zdjęć maszyn z 56 Dywizjonu z zasobu IWM (np. CH 4543) uchwyconych w grudniu 1941. Ciemnoszary kolor na tym samolocie nie daje niemal żadnego kontrastu z Dark Green na ortochromatycznym filmie. To sugeruje, że był to kolor neutralny ciemnoszary, bez niebieskiej komponenty obecnej w Ocean Grey. Mógł to być kolor Extra Dark Sea Grey, który podobnie prezentuje się na zdjęciach z epoki, lub jedna z mieszanek użytych do testów, którego odcienia nie można zidentyfikować przy braku dokumentacji opisywanych tu testów. Do zamalowania polskiej szachownicy na okapotowaniu silnika, godła dywizjonu za kabiną pilota i znaków rozpoznawczych i liter kodowych użyto typowych kolorów z zestawy Day Fighter Scheme, przeważnie Dark Green. Jedynymi miejscami gdzie użyto koloru Ocean Grey są miejsca zamalowanych liter indywidualnych samolotu, wyraźniej jaśniejszych od reszty z racji posiadania niebieskiej komponenty, na którą reagują najsilniej filmy ortochromatyczne. Tu warto dodać, że samolotom wysyłanym do ZSRS zwykle zamalowywano rafowskie oznaczenia i malowano czerwone gwiazdy jeszcze przed demontażem i zapakowaniem do skrzyń i chociaż nie było to regułą, to w przypadku Z2585 najpewniej tak właśnie się stało. Może o tym świadczyć fakt namalowania gwiazd na górnej powierzchni skrzydeł, co nie było zwykle praktykowane w sowieckim lotnictwie.
Z2585/42 ex SZ-X. Samolot był w polskiej jednostce w czasie oficjalnego wprowadzenia Day Fighter Scheme i Medium Sea Grey na górnych powierzchniach został zamalowany kolorem Dark Green w połowie sierpnia 1941. Zdjęcia SA-KUVA via Carl-Fredrik Geust
Chociaż brak kontrastu między barwami kamuflażu utrudnia ocenę, to z tego co na zdjęciach widać można z całą pewnością stwierdzić, że ponownie jest to odmienny od fabrycznego rozkład plam kamuflażu, dokładnie taki jak na samolotach testowych malowanych w 56. Dywizjonie.
Powyższa rekonstrukcja przebiegu testów kamuflażu z wiosny 1941 opisana tu na przykładach zdjęć jest nadal tylko zarysem, który być może będzie z czasem uzupełniony i doprecyzowany.
Podziękowanie za współpracę dla Franciszka Grabowskiego oraz Piotra Sikory i Carla-Fredrika Geust’a za udostępnienie zdjęć.
Bibliografia
- Operations Record Book 56. i 316. Dywizjonu
- M. Bowyer „Fighting Colours”
- P. Lucas „Britain Alone. June 1940 to December 1941”
- J. Goulding, R.Jones ”Camouflage & Markings”
- https://www.eppingforestdc.gov.uk/northweald/wp-content/uploads/sites/6/2020/08/Spirit-of-North-Weald-Booklet-4.pdf
Zobacz także:
- Kup model Hurricane Mk IIa/b/c Eastern Front Deluxe Set online w sklepie Armahobby.pl!
1/72 Hurricane Mk IIa/b/c Eastern Front Deluxe Set – malowania w zestawie
Hurricane Mk IIa/b/c Eastern Front 1/72 Deluxe Set – instrukcja modelu 70045
Modelarz od 45 lat, obecnie raczej teoretyk, kolekcjoner i konceptualista. Wychowany na zestawach Matchboxa i lekturze "Dywizjonu 303". Wielbiciel twórczości Roya Huxleya i Sydneya Camma.
This post is also available in: English