Jako projektant modelu miałem już okazję skleić jedenastkę kilka razy. Przez to już wiele razy wycinałem części z ramki. Niektóre części mają większe przewyżki (punkty wtrysku), które na pierwszy rzut oka mogą sprawiać więcej problemu niż zwykle. Jednak jest to bardzo łatwy temat do ogarnięcia. Przedstawię wam prosty trik na wycinanie wlewek na przykładzie krawędzi spływu skrzydła.
Najważniejsze są narzędzia jakie mamy na warsztacie. Wystarczą cążki modelarskie, nożyk, piłka czeska oraz pilnik (najlepiej z papierem ściernym, do paznokci).
Zaczynamy od wycięcia części cążkami z ramki z zostawionym zapasem przynajmniej 1 mm.
Potem za pomocą żyletki piłki odcinamy nadmiar tworzywa opierając żyletkę o powierzchnię skrzydła. Najlepiej zostawić mały naddatek który zeszlifujemy.
Ostatnia czynność to wyszlifowanie pilnikiem powierzchni na gładko. Dzięki temu połówki skrzydła zejdą się idealnie.
Jeżeli nie posiadasz żyletki piłki to możesz podobnie wykonać tą czynność za pomocą nożyka modelarskiego, Lepiej jest ścinać wlewkę od wewnątrz w kilku ruchach niż za razem. Przy jednym pociągnięciu łatwo przeciąć powierzchnię skrzydła i uszkodzić imitację blachy falistej po drugiej stronie.
Przy klejeniu skrzydła należy uważać na dwie rzeczy. Pierwsza to blacha falista – nie można jej pobrudzić klejem bo fale się rozmażą. Wypływki kleju na krawędzi spływu mogą zostać mimowolnie przeniesione palcami na pofalowane sekcje. Druga sprawa to ściskanie skrzydła podczas schnięcia. Zbyt duży nacisk w środkowej części profilu może, przez naprężenia, rozsunąć krawędzie klejenia po obwodzie. Jak zawsze przy klejeniu modeli – dopasuj i sprawdź trzy razy zanim posmarujesz klejem.
Zobacz także:
- Model P.11c Expert Set 1/48 i więcej w sklepie Arma Hobby klik
This post is also available in: English