Dzisiaj druga część galerii modeli Iskier autorstwa Łukasza Ryma. Model TS-11 R Novax z zestawu Expert Set wykonany z duża dbałością o szczegóły, z licznymi dodatkami z zestawu Deluxe Set i wykonanymi samodzielnie. Łukasz podpowiada też jak ustrzec się błędów w oznakowaniu.
Podczas budowy Iskry w wersji R zadbałem o to aby wyeliminować wszystkie, a przynajmniej większość błędów jakie zauważyłem po wykonaniu trzech poprzednich modeli. Dwa najważniejsze, poza oczywiście zaszpachlowaniem wszystkich jamek skurczowych i skaz od formy, to chropowata faktura modelu, która po polakierowaniu modelu trochę psuje efekt końcowy i skrzydła, które po sklejeniu lekko wyginają się w łuk ku dołowi. Oba te defekty są proste do usunięcia. Kadłub wystarczy delikatnie przeszlifować papierem ściernym, a przy sklejaniu połówek skrzydeł wystarczy na czas wiązania kleju zadbać o ich właściwą geometrię. W tym modelu postanowiłem dodać kilka rzeczy od siebie. We własnym zakresie dorobiłem kilka elementów w komorach podwozia głównego, wykonałem kanały dolotowe powietrza do silnika, dorobiłem antenę GPS na górze kadłuba, różne kabelki w kabinie oraz wykonałem w całości, choć jest dołączony do zestawu odlew żywiczny, monitor radaru pogodowego. Ten żywiczny to jeden odlew więc jego szczegóły są nieco nieostre. Dodatkowo z posiadanego zestawu Delux pobrałem do tego modelu żywiczne koła, fotele i blaszki.
Największe zastrzeżenie jakie mam do zestawu z Iskrą R to instrukcja rozmieszczenia kalkomanii. Niestety jeśli chodzi o napisy eksploatacyjne to w bardzo wielu przypadkach podaje błędnie miejsca ich nałożenia. Niektórych napisów nie ma na bloczku z kalkomaniami, a niektóre są ale nie ma w instrukcji informacji gdzie je należy nanieść. Jako przykład podam napis TS-11R NOVAX, który w oryginale znajduje się pod szachownicą na stateczniku pionowym, a w instrukcji jest pominięty. Na szczęście kalkomanie Cartografu są doskonałej jakości i po kilku godzinach z lupą (białe napisy na jasnym tle) udało mi się odczytać napisy na bloczku i przypisać je do odpowiednich miejsc na modelu.
Generalnie po sklejeniu kilku modeli Iskry i nabraniu wprawy budowa następnych to już czysta przyjemność.
.
Wirtualny redaktor, wydawca gościnnych artykułów w serwisie armahobbynews. Kiedy autorzy bloga zasypiają, w ciszy pracuje nad poprawą jakości materiałów dostępnych na tej na stronie.
This post is also available in: English
Moim zdaniem najładniejsze malowanie NOVAXa. I świetnie wykonany model oczywiście!!!